Harry's POV
- Pa! - Powiedział Niall szybko uściskując Blue i jej przyjaciółkę, Hannah'ę.
Pozostali chłopcy robili to samo, pozostawiając mnie na sam koniec. Wszyscy oczekiwali na mój ruch.
- Przepraszam, um, my nie powinniśmy się przytulać. - Blue zaśmiała się. Wzruszyłem ramionami.
- Więc co powinniście robić? - Liam podniósł brew.
Co powinniśmy robić? Uparawiać seks.
- Nic. - Powiedziałem prosto. Blue zachowywała nadal kamienną twarz.
- To był świetny wieczór, musimy go powtórzyć. - Powiedziała Blue wiercąc się w miejscu.
- To było niesamowite... Dziękuję. - Na pierwszy rzut oka było widać, że Hannah jest naszą fanką. Dziewczyna uścisnęła mnie serdecznie, a ja odwzajemniłem jej uścisk uśmiechając się. Blue patrzyła na tę całą sceną z dystansem.
- Musimy już pójść. - Powiedziała dziewczyna otwierając drzwi, dzięki podmuchom wiatru jej włosy płynnie się poruszały.
Blue's POV
Gdy zmęczona wróciłam do pokoju, od razu położyłam się w ciepłym łóżku i westchnęłam.
Człowieku, o co Ci chodziło z tym wieczorem?
- Dzięki, że zrobiłaś to dla mnie. - Przerwała. - No wiesz... ten wieczór... był niesamowity. - Hannah oddychała w rozmarzeniu. Nadal będąc w ekstazie opadła na łóżko, które wydało nieprzyjemny dla ucha zgrzyt.
- Nie ma sprawy. - Powiedziałam wpatrując się w sufit.
- Więc Harry, tak? Nigdy mi nie nie mówiłaś, ze byliście w związku.
- My nie byliśmy w żadnym związku! - Natychmiast odpowiedziałam krzywo patrząc się na przyjaciółkę. Harry po prostu zapewniał mi rozrywkę.
- Mhm. A co z Dylan'em Matthews'em, gorącym i niebywale seksownym chłopakiem?
- On nadal jest mój. I to nigdy się nie zmieni, Hannah. - Prysnęłam.
- Okej, okej! Taki układ nie jest według mnie całkowicie w porządku, ale idę na to.
Moje oczy błyskawicznie zamknęły się, a ja po kilku sekundach odpłynęłam w najwspanialszą krainę, Krainę Snu.
Rozdział któtki, więc komentarz będzie krótki... cierp!!
OdpowiedzUsuńTu naprawdę nie potrafię się rozpisać, ale podobało mi się to wszystko i doszłam do wnoisku, że Hannah nie jest aż tak głupia i próżna na jaką mi się wydawała.
Naj kawałek:
"Powiedziała dziewczyna otwierając drzwi, dzięki podmuchom wiatru jej włosy płynnie się poruszały." Jaki człowiek spostrzegł by tak miły szczegół u swojego wroga??
Pozdrawiam i rzyczę weny, aby rozdziały były dłuższe!!
Natali <3
superrrrrr :D
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było, za co bardzo przepraszam :c
OdpowiedzUsuńRozdział super! Bardzo mi się podobał, Boże jak ja uwielbiam Twojego bloga <333 Życzę weny! :*
Pozdrawiam xoxox